Od teraz każdy z Was może stać się częścią Ogrodniczej Krowodrzy. Nieważne czy mieszkasz w najbliższej okolicy, w Krakowie, czy na drugim końcu Polski, a nawet globu. Teraz Ogrodnicza Krowodrza ma swój profil w serwisie Patronite.pl. Zostań naszym patronem i wesprzyj zielone zmiany, które wprowadzamy w życie. Jesteśmy całkowicie oddolnym ruchem, który połączył mieszkańców kochających swoją dzielnicę i ogrodnictwo. Organizowane przez nas spotkania są otwarte i każdy może w nich uczestniczyć. Każdy, kto odwiedza ten profil, wie jak wiele wspaniałych rzeczy udało nam się zrealizować w pierwszym roku działalności, a były to m.in: instalacje ogrodnicze upamiętniające ogrodnicze dziedzictwo Krowodrzy; miejska partyzantka, dzięki której kwitły w Dzielnicy V słoneczniki i rosły dynie; warsztaty na temat miejskiego ogrodnictwa; integracja podczas pikników, warsztatów i artystycznych realizacji; zasadzenie jabłoniowego Sadu Krowoderskiego. Nasze plany na przyszłość są jeszcze ambitniejsze. Aby mogły się ziścić, potrzebujemy szerokiego wsparcia w sfinansowaniu owej działalności. Dzięki profilowi w serwisie Patronie.pl możemy je razem zrealizować. Przygotowaliśmy wspólnie z krowoderskimi artystkami unikatowe nagrody za Wasze wsparcie. Całość kwoty będzie przeznaczona na naszą ogrodniczą i sąsiedzką rewolucję. Jeśli uzbieramy z górką, przeznaczymy środki na nasz wymarzony ogród społeczny. Z każde wsparcie dziękuję z całego, zielonego serca w imieniu grupy Ogrodniczej Krowodrzy.
Strona Patronite.pl: patronite.pl/ogrodnicza.krowodrza
Jak działa Patronite.pl? Patronite.pl łączy Autorów z osobami, które chcą wesprzeć ich pasję nie tylko dobrym słowem, ale i finansowo. Patroni wpłacają regularne, comiesięczne kwoty na konto Autorów, a Ci mogą je wykorzystać na potrzeby swojej działalności. Autorzy zyskują możliwość rozwoju, a Patroni – dostęp do wyjątkowych nagród, a także bezcenną świadomość realnego wspierania pasji innych!
Uwaga! Tylko do końca stycznia, jeśli wykupisz subskrypcję za minimum 10 zł, otrzymasz kalendarz nie tylko na luty, ale jeszcze na styczeń!